Frank Frazetta

Oryginał

Malowania obrazów postanowiłem nauczyć się poprzez kopiowanie, dlatego też, moim drugim dziełem, również jest reprodukcja. Tym razem amerykańskiego artysty Franka Fazetty. Obraz, który postanowiłem namalować przedstawia zaprzęg niedźwiedzi polarnych, ciągnący wielkie sanie, które są prowadzone przez uzbrojonego w długi miecz mężczyznę. Tym razem powstrzymam się od szczegółowego opisu tego obrazu, gdyż każdy widzi co przedstawia i nie ma co doszukiwać się większej głębi przekazu.   

Moje dzieło ;) o wymiarach 30 x 40 z 2006r. 

Frank Frazetta jest jednym z najbardziej płodnych i znanych ilustratorów XX wieku. Frazetta urodził się w nowojorskim Brooklynie w 1928 roku, do 16 roku życia uczęszczał do szkoły artystycznej prowadzonej przez światowej sławy włoskiego malarza i ilustratora Michele´a Falangę. Niestety w 1944 roku Falanga zmarł i młody Frazetta musiał szukać pracy. I znalazł ją tworząc ilustracje do komiksów w niezwykle szerokim zakresie począwszy od westernów, cyklu Tarzana skończywszy zaś na heroic fantasy, ilustracje do tegoż miały stać się jego znakiem firmowym. W latach 60-ych (począwszy od 1966 roku) Frank Frazetta pomógł odbudować i odtworzyć legendę howardowskiego Conana tworząc cykl okładek do nowo-ukazującej się serii pod redakcją L. Sprague´a de Campa i Lina Cartera, a sygnowanej przez wydawnictwo ACE. Dość powiedzieć, że ludzie kupowali książki o Conanie dla samych ilustracji Frazetty co było w owym czasie czymś niespotykanym. We wczesnych latach 80-ych Frazetta współpracował z Ralphem Bakshim nad produkcją rysunkową "Fire and Ice". Niestety, wskutek prymitywnej, nie będącej w stanie oddać rozmachu wizji ilustracji Frazetty techniki tego okresu film okazał się nieudanym przedsięwzięciem sam zaś Frazetta wrócił do tego co przyniosło mu największy sukces: obrazów olejnych inspirowanych szeroko pojętą fantastyką. Zmarł 10 maja 2010 w wieku 82 lat.

Moje centrum dowodzenia ;)

Frank Frazetta wykreował charakterystyczny, rozpoznawalny na pierwszy rzut oka styl malarstwa, głównie dzięki współpracy z pulpowymi wydawnictwami lat sześćdziesiątych, które oczekiwały okładek z muskularnymi barbarzyńcami, seksownymi księżniczkami, zionącymi ogniem piekielnym potworami i mnóstwem innych pobudzających wyobraźnię postaci. I mimo, że już nie ma wśród żywych autora tych dzieł to pamięć o artyście nie przeminie.

Polecam obejrzenie powyższego filmu, który został stworzony po to, by tym którzy nie znali twórczości Frazetty ją przybliżyć, a tym którzy ją znają odświeżyć.  

Wszystkich zainteresowanych twórczością Franka Frazetty, odsyłam również do stron podanych poniżej.

http://www.bpib.com/frazetta.htm

http://frankfrazetta.org/

http://frankfrazettamuseum.com/