Postanowiłem dodać kolejny wpis, ponieważ już trochę minęło od poprzedniego. Tym razem jest to kilka zdjęć zrobionych "na lenia", czyli nie wychodząc z domu, a nawet ze swojego pokoju. Zdjęcia te nie są jakieś super wybitne, ale mi się podobają. Nie wiem co by tu więcej o nich napisać? Na paru fotografiach pojawiły się straszne szumy, które wynikły z wysokiej czułości ISO. Nie będę opisywał dokładnie na jakich ustawieniach aparatu wykonałem poniższe zdjęcia, ale dodam że trochę się bawiłem ustawieniami manualnymi. No cóż do kolejnego posta się bardziej przyłożę. Miłego oglądania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz